czwartek, 13 marca 2014

SOUNDGARDEN - BADMOTORFINGER - 1991 A&M RECORDS INC. - 75021 5374 2 - 0 08811 06612 3

     1991 rok. 23 lata temu. Jakie to były młode chłopaki (poprawne "jacy to byli młodzi chłopcy" brzmi nie w moim stylu). Jaka energia. Jakie pozytywne podejście do życia. Cornell nie śpiewa, że siedzi w "dziurze na dole i czuje się mały", śpiewa, że "połamie klatkę i ucieknie". A przecież to ten sam czas i to samo miejsce, w którym był Layne Staley. Może dlatego Cornell żyje do tej pory.

Soundgarden - Badmotorfinger - front

sobota, 8 marca 2014

O.S.T.R. & MARCO POLO - SIDE EFFECTS (FEAT. CADILLAC DALE) / DŁUGI (CUTS: DJ HAEM) - 2014 ASFALT RECORDS - AR-W114

     Na gorąco. Ładnie wydana dziesięciocalówka na czarnym winylu. W czarnej kopercie. Jakość wytłoczenia pierwszorzędna, niskie idealnie pulsują, wysokie w ogóle nie szeleszczą. Na moim egzemplarzu trafiło się kilka "kopertówek", które właśnie przez czystość dźwięku są łatwiejsze do wychwycenia. No, ale to jest normalne. Szkoda, że tak długo musieliśmy czekać, bo nasza płyta, która promuje LP "Kartagina", wyszła praktycznie w jednym momencie z tym LP.

O.S.T.R. & Marco Polo - Side Effects (feat. Cadillac Dale) - cover

     Na płycie mamy 4 numery: to co w tytule i wersje instrumentalne. W "Side Effects" Marco Polo narzucił takie tempo, że O.S.T.R. ledwo się mieści. Oczywiście daje radę. Za to Cadillac Dale płynie, aż miło. Utwór na drugiej stronie ma mroczny klimat. Wysokie dźwięki fletu, które "grają w tym numerze pierwsze skrzypce", potęgują to wrażenie. Jest taki moment, gdy przez ponad sekundę nie ma żadnego dźwięku, wtedy nawet przy bardzo wysokim odsłuchu jest idealna cisza. Jakość masteringu wyśmienita, po kompleksowe doznania muzyczne odsyłam na "Kartaginę".

O.S.T.R. & Marco Polo - Długi (cuts: DJ Haem) - cover

Elo, elo.

wtorek, 4 marca 2014

PALMS - 2013 IPECAC RECORDINGS - IPC139LP - 6 89230 01391 4

     Czy skok w bok może obejść się bez przykrych konsekwencji? Jeśli zrobi się to jak Chino Moreno z członkami (;-)) Isis, to jak najbardziej. A przyjemności będzie co nie miara. "Palms", owoc który powstał w wyniku tej przygody jest dla mnie naturalnym kontynuatorem dokonań zespołu, który w poprzednim poście prezentował nam swoje podsumowanie. Na warsztat wziąłem winylową wersję, która przez wydawcę została wyposażona w Download Card (jak wcześniej opisywany "Temporal" - może będzie to stały numer Ipecaca).

Palms - front

ISIS - TEMPORAL - 2012 IPECAC RECORDINGS - IPC 140LP

     Siemano. Dzisiaj prawdziwa kobyła, za którą długo nie mogłem się zabrać. "Temporal" na winylu. Ostatnie wydawnictwo Isis, grupy, która porywała tłumy w niewiele mniejszym stopniu niż Sośnicka "Aleją Gwiazd" w Opolu. Co dostajemy? 3 dwunastocalowe winyle w jakiejś wersji kolorystycznej (ja mam zgniłozielono-szare rozbryzgi), na których jest 14 utworów. Dodatkowo mamy płytę DVD z wszystkimi pięcioma teledyskami grupy. Koniec? Nie. Jeszcze dostajemy Download Card, co by właściciel winyla nie miał gorzej niż właściciel CD i mógł sobie po wypaleniu słuchać muzyki w aucie. Oczywiście po wypaleniu płyty. I tu mamy kolejną niespodziankę. Ściągamy zawartość trzech winyli, która wchodzi na dwa CD-Ry, ale dostajemy jeszcze coś, czego nie ma na winylach, a co zapełni nam trzeciego CD-Ra. W cholerę materiału. Dobre podsumowanie działalności megagrupy.

Isis - Temporal - front